No właśnie - co to będzie?
Jak zapewne zdążyliście się domyślić kolejne Fremione. Jak widzicie niezbyt długo udało mi się wytrzymać bez
pisania i przybywam do Was z kolejnym Fremione, jednak tym razem poza
kanonowym. Wiem, że dla wielu z Was to właśnie trzymanie się przeze mnie
kanonu i oddawanie realnych charakterów postaci było największym plusem
mojego poprzedniego bloga, jednak moja wyobraźnia potrzebuję jakiegoś
większego pola do popisu i ten blog będzie opowiadał o losach Hermiony i
Freda, ale już w powojennym świecie (przynajmniej taką mam koncepcje na chwilę obecną, ale kto wie co ostatecznie strzeli mi do głowy :P ). Nie jestem pewna co z tego
wyjdzie, nie mam żadnej konkretnej koncepcji, ale jak to się mówi-
najlepsze pomysły przychodzą pod wpływem chwili, także mam nadzieję, że i
ta historia przypadnie Wam do gustu i dotrzecie wraz ze mną do jej
końca :)
Jak na razie wstawiam ten post jako organizacyjny, bo niestety mam tak zawalony czas szkołą, że Prologu i ogólnie rozpoczęcia działalności bloga możecie spodziewać się najprawdopodobniej w czasie przerwy świątecznej. ^^
No cóż, nic innego mi nie pozostaje jak napisać- do usłyszenia! (a raczej do przeczytania :))
Pozdrawiam i ściskam Was mocna,
Marta Weasley.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz